11 lip 2016

Ożywienie bloga i.. plany

Chciałabym spróbować ożywić tego bloga. Bo w sumie czemu nie. Dlatego też dzisiaj opublikowałam one-shota. Niby odleżał swoje, ale zapewne nadal ma kilka błędów językowych i interpretacyjnych ;/ Wystarczy kliknąć tutaj i można zacząć czytać.

Co do planów... To mam wielką ochotę skończyć NsM w te wakacje. I mam nadzieję, że uda mi się to. To opowiadanie ciągnie się za mną i krzyczy: "dokończ mnie, dokończ!". Jedynie boję się, że stylem będzie różniła się ta ostatnia trzecia część. Ale na to wpływu raczej nie mam. Postaram się by wyszło jak najlepiej.
Pozdrawiam cieplutko.

3 komentarze:

  1. Hej,
    mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować te plany bo ja bardzo chętnie przeczytałabym kontynuację, jak i jakieś inne opowiadanie...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejeczka,
    kochana, kochana, co jest tak długa cisza, a historia jest bardzo ciekawa...
    Dużo weny życzę...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejeczka, hejeczka,
    Droga autorko, tak tutaj od czasu do czasu wracam z ogromną nadzieją na jakieś nowy rozdział, a tutaj lata lecą i nic... ale też tak wracam aby ponownie przeczytać... opowiadania są po prostu cudowne...
    Mam nadzieję, że jednak też zaglądasz tutaj czasami i wciąż pamiętasz o tym blogu...
    Pozdrawiam serdecznie i cieplutko Aga

    OdpowiedzUsuń