Przyszłam się przywitać, powiedzieć, iż żyję i poinformować o tym, że na moim drugim blogu wstawiłam (połowę/albo 3/4) kolejną część Areosa -> Klik
A teraz możecie mnie linczować, bo jestem wielkim leniem, któremu nie chce się pisać, a chciałby bardzo to zmienić. Tak więc wszystkie rodzaje kar dozwolone >D
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
Witam,
OdpowiedzUsuńcieszę, że się odzywasz, choć sama tęsknię za historiami tutaj, abyś je z czasem skończyła.... chyba zwłaszcza „Nazywam się Mateusz...”
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia